czwartek, 11 sierpnia 2016

Suknia ślubna



Tytuł: Suknia ślubna
Tytuł oryginału: The Wedding Dress
Autor: Rachel Hauck
Data wydania: maj 2013
Wydawnictwo: Św. Wojciech
Ocena:8/10











Charlotte jest właścicielką eleganckiego salonu mody ślubnej w Birmingham. Wyszukiwanie niezwykłych sukien dla panien młodych to jej pasja. I dar. Ale gdy sama zostaje narzeczoną, nie potrafi znaleźć dla siebie sukni. Nie potrafi czy nie chce? A może rzecz w tym, że zamierza poślubić niewłaściwego mężczyznę?
Szukając odpowiedzi na te pytania, Charlotte nieoczekiwanie dla nie samej kupuje na aukcji charytatywnej stuletni zniszczony kufer. Wewnątrz znajduje suknię ślubną. Skąd się tam wzięła? Dla kogo została uszyta?
Charlotte próbuje zbadać historię sukni. Odnajduje kobiety z nią związane. A to nie pozostaje bez wpływu na jej życie. Emily w 1912 roku. Mary Grace w 1939. Hillary w 1968. I Charlotte w 2012. Cztery kobiety i jedna suknia. Historia każdej z nich mówi o miłości, wierze, odwadze. O zaufaniu i przeznaczeniu.

 Jedna z książek, które przeczytałam dla odmiany gatunkowej. Nie wiązałam z nią jakiś wielkich oczekiwań, jednak mile mnie zaskoczyła. Nie sądziłam, że będzie tak dobrą lekturą. Jest to taka książka, w której są dwie bohaterki, dawne czasy przeplatają się z teraźniejszością, co po prostu uwielbiam, ale mam pecha i rzadko na takie książki trafiam :( Ta historia naprawdę nie opowiada o żadnej z kobiet z opisu tylko o tytułowej sukni ślubnej. Przynajmniej ja to tak interpretuję... Cztery kobiety, które połączyła ta suknia. Cztery urocze historie. Książka z punktu widzenia Charlotte i Emily. Mi osobiście bardziej podoba się historia Emily. Może dlatego, że lubię, kiedy dziewczyna ma do wyboru dwóch chłopaków? Sama nie wiem... Historia owiana również lekką tajemnicą pochodzenia uroczej Charlotte.
Dobra książka do poczytania na każdą porę roku. Lekka i szybka do czytania. Mi nie zajęła dłużej niż 3 dni, aczkolwiek dokładnie nie pamiętam, bo czytałam ją chyba w listopadzie. Na pewno jakiś czas temu...


Znacie takie książki, w których miesza się teraźniejszość i przeszłość z różnych perspektyw, jak w tej? Jeśli tak, to bardzo proszę o tytuły w komentarzach, bo chętnie przeczytam :D


3 komentarze:

  1. Podoba mi się twoja recenzja. Z chęcią przeczytam tę książkę ;)
    Pozdrawiam
    Kot

    OdpowiedzUsuń
  2. Jedyna książka, w której przeplata się przeszłość i teraźniejszość, którą znam to Endymion Spring, ale na to raczej za stara jesteś XD czytałam ją kilka lat temu, ale dość dobrze ją wspominam.
    Ireth

    OdpowiedzUsuń
  3. Strasznie lubię motyw przeplatania się przeszłości z teraźniejszością, a motyw ślubu (czy cokolwiek z nim związanego) jest przeuroczy, więc ta książka od razu powędruje na moją listę. Naprawdę bardzo się cieszę, że do Ciebie zajrzałam i o niej przeczytałam. :))
    Co do mojej "propozycji": cóż, do głowy przychodzi mi teraz tylko "Drach" Szczepana Twardocha, ale to jest taki harcore raczej. XD Nie jest książka, która spodoba się każdemu, nie jest lekka, ale myślę, że warto spróbować. :))
    Pozdrawiam,
    terpsychorka

    OdpowiedzUsuń