wtorek, 4 października 2016
Wybór
Tytuł: Wybór
Tytuł oryginału: The Choice
Autor: Nicholas Sparks
Data wydania: 14 kwietnia 2016
Wydawnictwo: Albatros
Ocena: 7/10
Travis Parker nigdy nie pragnął więcej, niż miał. Wystarczyło mu spokojne życie, praca w zawodzie weterynarza, lojalni przyjaciele i wymarzony domek. Aby uniknąć komplikacji, nie angażował się w poważne związki z kobietami. Czy nowa sąsiadka - lekarka Gabby Holland, bynajmniej nie femme fatale, ale kobieta pragnąca spełnić się jako żona i matka, od kilku lat związana z jednym mężczyzną - zmieni coś w jego życiu? Z dnia na dzie6nich łączyć coraz silniejsze relacje, a ich znajomość może zakończyć się albo wielkim szczęściem, albo równie wielkim dramatem.
Książka jest napisana w myśl scenariusza "Przystojny ON, zajęta ONA i nagle BUM-miłość". Dostała notkę 7 tylko i wyłącznie za zakończenie, które jest dosyć zaskakujące i ratuje całość. Pierwszy rozdział, nie...taki prolog, ale nie pamiętam czy to jest opisane jako prolog, jest napisany w teraźniejszości. Pół książki to wspomnienia Travis'a, a reszta to ponownie teraźniejszość. Pierwsza część jest spokojna, czasem zbyt spokojna, a w drugiej jest wiele wewnętrznych przemyśleń (nic do nich nie mam, ale bez przesady). Ogólnie tragedii nie ma, ale nie jest to jakieś super. Nie żałuję, że przeczytałam ale na półkę raczej sobie tego nie zafunduję.
Jest to moja druga książka Nicholasa Sparksa. I zdaję sobie sprawę, że nie powinnam oceniać autora, który napisał tak wiele książek, jedynie po dwóch, ale nie mogę. Nigdy nie będzie on moim ulubionym autorem. Mimo, że historia opowiedziana w tej książce, jest naprawdę ciekawa, to styl, w jakim jest napisana do mnie nie przemawia. W pewnym momencie myślałam, że to może wina tłumacza, bo przecież Sparks na takie cudowne książki, ale nie. Mam na komputerze chyba dziesięć e-boook'ów i styl jest wszędzie taki sam. Żałuję, bo filmy na podstawie książek, są świetne (nie to, że oglądałam jakoś dużo, bo tylko dwa xD, ale moja siostra woli oglądać niż czytać, więc mam dobrego recenzenta ;D), a książki, cóż nie to samo.
Jeśli lubicie romansidła bez dreszczyku, to polecam. Jeśli nie to odradzam :D
*
W najbliższym czasie ukarzą się kolejne recenzje. Niestety szkoła zabiera mi mnóstwo wolnego czasu. Pisać mogę tylko w domu (mieszkam w internacie), więc nie mam za dużo czasu.
Jeśli ktoś w ogóle to czyta, miło mi będzie jeśli zostawi po sobie jakiś ślad.
~Książkoholiczka Black
poniedziałek, 15 sierpnia 2016
Zanimi się pojawiłeś
Tytuł: Zanim się pojawiłeś
Tytuł oryginału: Me before you
Autor: Jojo Moyes
Data wydania: 27 kwietnia 2016
Wydawnictwo: Świat książki
Ocena: 9/10
Co robisz, jeśli chcesz uszczęśliwić osobę, którą kochasz,
ale wiesz, że to złamie twoje serce?
Jest wiele rzeczy, które wie ekscentryczna dwudziestosześciolatka Lou Clark. Wie, ile kroków dzieli przystanek autobusowy od jej domu. Wie, że lubi pracować w kawiarni Bułka z Masłem i że chyba nie kocha swojego chłopaka Patricka. Lou nie wie jednak, że za chwilę straci pracę i zostanie opiekunką młodego, bogatego bankiera, którego losy całkowicie zmieniły się na skutek tragicznego zdarzenia sprzed dwóch lat.
Will Traynor wie, że wypadek motocyklowy odebrał mu chęć do życia. Wszystko wydaje mu się teraz błahe i pozbawione kolorów. Wie też, w jaki sposób to przerwać. Nie ma jednak pojęcia, że znajomość z Lou wywróci jego świat do góry nogami i odmieni ich oboje na zawsze.
Jest wiele rzeczy, które wie ekscentryczna dwudziestosześciolatka Lou Clark. Wie, ile kroków dzieli przystanek autobusowy od jej domu. Wie, że lubi pracować w kawiarni Bułka z Masłem i że chyba nie kocha swojego chłopaka Patricka. Lou nie wie jednak, że za chwilę straci pracę i zostanie opiekunką młodego, bogatego bankiera, którego losy całkowicie zmieniły się na skutek tragicznego zdarzenia sprzed dwóch lat.
Will Traynor wie, że wypadek motocyklowy odebrał mu chęć do życia. Wszystko wydaje mu się teraz błahe i pozbawione kolorów. Wie też, w jaki sposób to przerwać. Nie ma jednak pojęcia, że znajomość z Lou wywróci jego świat do góry nogami i odmieni ich oboje na zawsze.
Czy wielka miłość, nawet bolesna, naprawdę może przezwyciężyć
frustrację, zniechęcenie i natarczywe myśli o samobójstwie? Doskonale
rozegrana psychologicznie, sugestywna powieść o sile uczuć i magicznym
wpływie człowieka na człowieka.
Louisa Clark, wielbicielka kontrowersyjnych stroi, całe
życie pracuje w jednej małej kawiarni, wspomagając w ten sposób swoją rodzinę.
Kiedy właściciel zamyka ją, Lou zaczyna gorączkowe poszukiwania pracy, które
kończą się jedną wielką klęską. Ostatnią deską ratunku jest opiekowanie się
sparaliżowanym, Will’em Traynor’em. Przysparza jej to naprawdę wielu kłopotów, bo
Will jest człowiekiem trudnym w obyciu. Jednak dzielna dziewczyna nie poddaje
się…
Kiedy Lou, zaraz na początku książki, traci pracę wie, że ma
przerąbane. Ja zaczynając tę książkę nie miałam o tym pojęcia. Pierwsze strony
tej książki mnie nie zachwyciły. Przez dłuższy czas myślałam, że będzie to
kolejna obyczajówka i miałam do siebie pretensje, że kupiłam sobie własny egzemplarz.
Po czasie i oddaniu się słowom zrozumiałam, że to jedne z najlepiej wydanych 25
złotych (dziękuję sieciom sklepów Biedronka, za ogromny plakat, który
przyciągną moją uwagę XD). Nie mam
pojęcia jak udało mi się nie płakać podczas czytania (prawdopodobnie to przez
to, że w pokoju siedziały wtedy ze mną cztery koleżanki... ach kolonie ;D) .
Historia pochłonęła mnie bez reszty. Louisa ma w sobie tyle… tyle odwagi i
samozaparcia, że można jej tylko zazdrościć. A Will… mój Will, w którym się
zakochałam, jest postacią tak cudownie złożoną. Do ostatnich stron Jojo trzyma
nas w niepewności za sprawą właśnie jego osoby. Mówiąc w skrócie: ta książka
jest cudowna i każdy powinien, chociaż obejrzeć film, bo zdaję sobie sprawę, że
niektórzy książek końcem miotły nie tkną.
Serdecznie polecam również piosenkę pojawiającą się w filmie
X Ambassadors-Unsteady, w której po prostu się zakochałam i cudowny soundtrack Imagine Dragons- Not today.
A oto pierwsza polska okładka:
Czytaliście? A może oglądaliście? Podzielcie się swoimi wrażeniami w komentarzach.
czwartek, 11 sierpnia 2016
Suknia ślubna
Tytuł: Suknia ślubna
Tytuł oryginału: The Wedding Dress
Autor: Rachel Hauck
Data wydania: maj 2013
Wydawnictwo: Św. Wojciech
Ocena:8/10
Charlotte jest właścicielką eleganckiego salonu mody ślubnej w Birmingham. Wyszukiwanie niezwykłych sukien dla panien młodych to jej pasja. I dar. Ale gdy sama zostaje narzeczoną, nie potrafi znaleźć dla siebie sukni. Nie potrafi czy nie chce? A może rzecz w tym, że zamierza poślubić niewłaściwego mężczyznę?
Szukając odpowiedzi na te pytania, Charlotte nieoczekiwanie dla nie samej kupuje na aukcji charytatywnej stuletni zniszczony kufer. Wewnątrz znajduje suknię ślubną. Skąd się tam wzięła? Dla kogo została uszyta?
Charlotte próbuje zbadać historię sukni. Odnajduje kobiety z nią związane. A to nie pozostaje bez wpływu na jej życie. Emily w 1912 roku. Mary Grace w 1939. Hillary w 1968. I Charlotte w 2012. Cztery kobiety i jedna suknia. Historia każdej z nich mówi o miłości, wierze, odwadze. O zaufaniu i przeznaczeniu.
Jedna z książek, które przeczytałam dla odmiany gatunkowej. Nie wiązałam z nią jakiś wielkich oczekiwań, jednak mile mnie zaskoczyła. Nie sądziłam, że będzie tak dobrą lekturą. Jest to taka książka, w której są dwie bohaterki, dawne czasy przeplatają się z teraźniejszością, co po prostu uwielbiam, ale mam pecha i rzadko na takie książki trafiam :( Ta historia naprawdę nie opowiada o żadnej z kobiet z opisu tylko o tytułowej sukni ślubnej. Przynajmniej ja to tak interpretuję... Cztery kobiety, które połączyła ta suknia. Cztery urocze historie. Książka z punktu widzenia Charlotte i Emily. Mi osobiście bardziej podoba się historia Emily. Może dlatego, że lubię, kiedy dziewczyna ma do wyboru dwóch chłopaków? Sama nie wiem... Historia owiana również lekką tajemnicą pochodzenia uroczej Charlotte.
Dobra książka do poczytania na każdą porę roku. Lekka i szybka do czytania. Mi nie zajęła dłużej niż 3 dni, aczkolwiek dokładnie nie pamiętam, bo czytałam ją chyba w listopadzie. Na pewno jakiś czas temu...
Znacie takie książki, w których miesza się teraźniejszość i przeszłość z różnych perspektyw, jak w tej? Jeśli tak, to bardzo proszę o tytuły w komentarzach, bo chętnie przeczytam :D
niedziela, 7 sierpnia 2016
Harry Potter i kamień filozoficzny
Tytuł
oryginału: Harry Potter and the Philosopher's Stone
Autor: J. K.
Rowling
Data
wydania: 10 kwietnia 2000
Wydawnictwo:
Media Rodzina
Ocena:
9.5/10
Sierota i podrzutek, od niemowlęcia wychowywany był
przez ciotkę i wuja, którzy-podobnie jak ich rozpieszczony syn
Dudley-traktowali go jak piąte koło u wozu. Pochodzenie chłopca owiane jest
tajemnicą; jedyna pamiątka z przeszłości to zagadkowa blizna na czole. Skąd
jednak biorą się niesamowite zjawiska, które towarzyszą nieświadomemu niczego
Potterowi? Wszystko wyjaśni się w jedenaste urodziny chłopca, a będzie to
dopiero początek Wielkiej Tajemnicy…
Odrastające przez noc włosy, znikające szyby, kurczące
się swetry… Czy to wszystko jest normalne? Dla państwa Dursley na pewno nie.
Dlatego Harry Potter siostrzeniec pani Dursley jest zakałą i nieszczęściem
rodziny. Mieszkanek komórki pod schodami, któremu przydarzały się różne dziwne
historie nigdy nie pomyślał, że wyrwie się od nienawidzących go krewnych. Kiedy
w swoje jedenaste urodziny dowiedział się, że jest czarodziejem był to dla
niego wielki szok. Ta informacja rozwiązała jednak wiele niewiadomych w jego
życiu, a pobyt w sławnej Szkole Magii i Czarodziejstwa Hogwart rozwiąże ich
jeszcze więcej…
Pierwsza część mojej ukochanej serii, która
zainspirowała mnie do mojej własnej twórczości (klik), ale ja nie o moich
wypocinach. Harry Potter nieśmiertelna seria o czarodziejskim świecie. Zanim
osobiście sięgnęłam po pierwszą część obejrzałam ekranizację. Filmy o młodym
czarodzieju są chyba jedynymi ekranizacjami, które obejrzałam przed
przeczytaniem książki. Jednak to nie powstrzymało mnie przed przeczytaniem i
zakochaniem się w tej serii. Świat przedstawiony jest po prostu niesamowity i
niesamowicie pobudza wyobraźnię. Po przeczytaniu pierwszej części nie da się
powiedzieć „Ale to słabe…”. Od samego początku książka wyciąga po nas swe macki
wciągając nas do świata przedstawionego, pozwalając przeżywać losy bohaterów
całym sobą. Magia zawarta w kartkach tej książki, jak i późniejszych części
serii, jest na tyle niebanalna, że ciężko jest przewidzieć, co wydarzy się w
następnej scenie, co jest bardzo ważne i nie pozwala obstać na tej niesamowitej
pierwszej części.
Oto najnowsza okładka z ilustrowanego wydania Harrego Pottera oraz mało rozpoznawalna okładka wykonana z pomysłem:
Witam!
Witam!
Cóż, może ja się tak króciutko przedstawię. Jestem Książkoholiczka Black, urodzona na przełomie dwóch wieków, obecnie lat 16. Jest to blog, na którym będę chciała podzielić się z wami autorskimi recenzjami książek. Z góry ostrzegam, że polonistka ze mnie nie jest ;D
Mam nadzieję, że moje recenzje spodobają się wam i zmotywują do przeczytania książek, których nie przeczytaliście :)
Zapraszam do pierwszej recenzji...
Cóż, może ja się tak króciutko przedstawię. Jestem Książkoholiczka Black, urodzona na przełomie dwóch wieków, obecnie lat 16. Jest to blog, na którym będę chciała podzielić się z wami autorskimi recenzjami książek. Z góry ostrzegam, że polonistka ze mnie nie jest ;D
Mam nadzieję, że moje recenzje spodobają się wam i zmotywują do przeczytania książek, których nie przeczytaliście :)
Zapraszam do pierwszej recenzji...
Subskrybuj:
Posty (Atom)